Przeglądając ostatnio blogi i inne artykuły, ze zdumieniem stwierdziłam, jak wiele kontrowersyjnych opinii jest na temat bycia kobietą. Marudzenie, narzekanie, wyliczanie aspektów, w których to faceci mają lepiej, łatwiej, szybciej… Czytając to wszystko miałam wrażenie, że obserwuję wojenną sprzeczkę, której celem jest udowodnienie jak bardzo my kobiety jesteśmy poszkodowane.
Czy na pewno?
Nie mogłam przejść obok tego obojętnie, dlatego też postanowiłam stworzyć listę faktów, które czynią mnie szczęśliwą kobietą.
1.
Mogę bawić się i eksperymentować.
Jestem kobietą. – To znaczy, że
mam totalne przyzwolenie na to, aby moja szafa pełna była sukienek, spódnic,
spodni długich i krótkich, kombinezonów i wszelakiego rodzaju różności, które
mam ochotę ubierać. Przyzwalam sobie na noszenie kwiatowych bluzek, wzorzystych
spódnic, rozkloszowanych spodni, zwiewnych sukienek, głębokich dekoltów,
odkrytych pleców, dopasowanych rurek… Mogłabym wymieniać bez końca! Co więcej
odzież damska jest tańsza, a wyprzedaże są znacznie częściej, niż dla męskiej
garderoby!
Cała zabawa tkwi również w
wyborze torebek, butów i akcesoriów. Duże torby lub małe kopertówki, plecaki,
botki, szpilki, a nawet zwykłe buty sportowe, biżuteria w ogromnej gamie
kolorów. Jak śpiewa Alicja Majewska: „Być kobietą, być kobietą (…) Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże i od stałych wielbicieli wciąż
dostawać listy, róże…” - a więc bawmy się, ale ze zdrowym rozsądkiem
Drogie Panie !
Eksperymenty dotyczą również
rewelacyjnych kosmetyków, które tylko ułatwiają moje życie codzienne i
podkreślają urodę. Słodkie pomadki, tusze do rzęs, czy pędzelki zawsze
sprawiają mi dobrą zabawę, niczym mała dziewczynka, odkrywająca świat dorosłych
kobiet.
Kolejny fakt, czyniący mnie bardziej kobiecą to domowe SPA, które mogę urządzać sobie nawet kilka razy w tygodniu. Nakładane na moje ciało masło orzechowe lub kakaowe, masujące peelingi, delikatne emulsje, żele i oliwki, świeczki zapachowe, dodające romantycznej i relaksującej atmosfery. Typowo kobiece, prawda?
2. Głowa i serce pełne myśli, uczuć i emocji.
Dostałyśmy wspaniały dar! Prezent, którym jest empatia i wnikliwość w szczegóły. Myślę, że to właśnie to definiuje kobiety. Zdolność do precyzyjnego zrozumienia i troska. Jesteśmy ekspertkami emocji, mistrzyniami w dziedzinach związków i relacji międzyludzkich. Znam wiele żartów i ironicznych historii o tym, jak to kobiety ciągle wahają się i mają trudności w podejmowaniu decyzji. Faktycznie, mamy w naturze skłonność to dużych analiz i pytań „co by było gdyby” , ale ja to lubię. W pełni akceptuję i potrafię czerpać z tego korzyści. Uwielbiam mój kobiecy świat, pełen emocji ( jako mała zbuntowana dziewczynka aż po dojrzałą kobietę), bogaty w szczegóły od tych błahych, czy torebka powinna pasować do butów, do najgłębszych życiowych przemyśleń.
Zauważamy i czujemy znacznie więcej, więc dajmy się ponieść analizom, świat jest wtedy o wiele ciekawszy i piękniejszy.
Odbierzmy to jako prezent.
3. Delikatna i krucha jak porcelana.
Wiem, że idea romantyczna już dawno za nami i żyjemy w czasach zagorzałych feministek, ale nie potrafię wyobrazić sobie świata bez kobiecości. Gdzie podzialiby się Ci wszyscy męscy bohaterowie przynoszący kwiaty i otwierający drzwi dla płci pięknej? Jak mogliby stać się bohaterami, gdyby nie było księżniczek, czekających na nich w swoich wieżach? Przecież wtedy nie ma już dla kogo zabijać smoka.
4. Nie muszę być lalką Barbie.
Jestem kobietą.- To wcale nie oznacza, że mam ciągle chodzić w szpilkach i makijażu na twarzy. Nie muszę podporządkowywać się ogólnym „normom”, że może kobiecie nie wypada? Wypada wszystko! Mogę chodzić na siłownię i bawić się ciężarkami, wypada mi próbować boksu, a nawet czuć adrenalinę podczas szybkiej jazdy samochodem lub motorem. Nie muszę być zawsze elegancka i tak wrażliwa- wręcz przeciwnie! Mogę założyć strój i zwinnie biegać z bronią w dłoni na PaintBallu. Mogę realizować się zawodowo i rozwijać na każdej płaszczyźnie, jaka mi się zamarzy!
Jestem kobietą!- brzmi dumnie.
A wy moje kochane? Jak odbieracie
swoją kobiecość?
Czy chciałybyście urodzić się w
ciele płci męskiej?